Kolejna szalona amerykańska matka próbowała zrobić ze swojej zaledwie 5-letniej córki dorosłą kobietę, która "ma się podobać chłopcom". Na szczęście tym razem sprawa trafiła do sądu. Mieszkająca w New Jersey Patricia Krentcil jest od lat uzależniona od sztucznej opalenizny i uważa, że jasna skóra jest nieatrakcyjna. Dlatego uznała, że jej rudowłosa i piegowata córeczka koniecznie potrzebuje wizyty w solarium...
Sprawa wyszła na jaw, gdy 5-latka pojawiła się w przedszkolu spalona na brązowo. Dziewczynka miała poparzoną skórę, która nie tylko łuszczyła się całymi płatami, ale miejscami zamieniła w otwarte rany. Przerażona nauczycielka dowiedziała się od Anny, że "mama kazała jej tak długo leżeć w solarium, aż zbrązowieje".
44-letnia Krentcil jest oskarżona o znęcanie się nad dzieckiem. Grozi jej kara więzienia i wysoka grzywna za "ryzykowanie zdrowiem dziecka dla własnej próżności". Fanka pomarańczowego koloru skóry utrzymuje, że córka poparzyła się podczas zabawy na świeżym powietrzu, natomiast "odrobina opalenizny" sprawiła, że jest ładniejsza...
Cóż, jej matka ładniejsza od solarium się nie zrobiła. Jest wręcz chodzącą antyreklamą opalania się pod lampą. Oceńcie:
http://pudelek.wrzuta.pl/film/9qxVc11b53x/" target="blank">
http://pudelek.wrzuta.pl/film/9qxVc11b53x/